Położenie terakoty nie należy do skomplikowanych prac, których nie może zrobić każdy. Oczywiście nie mówię o wyjątkowo skomplikowanych działaniach czy też złośliwości rzeczy martwych, mam na myśli słabą posadzkę, jakieś duże nierówności i inne problemy wynikające z błędów konstrukcyjnych budynku czy też innych wad. W tym poradniku postaram się opisać krok po kroku jak jak położyć terakotę. Zapraszam do lektury!
Spis treści:
Zakup płytek – kupować więcej na zapas?
Oczywiste jest by zakupić płytki, musimy to pomierzyć, aczkolwiek niektórzy zakładają 20% więcej płytek, ale z tym na prawdę jest różnie, na pewno należy wziąć pod uwagę że może nam płytka pęknąć nawet podczas cięcia, ale nie musi się tak zdarzyć.
Wzór płytek – ważny aspekt
Do tego ważne jest czy płytka ma wzór, jeżeli ma, to część będzie odpadem nie do wykorzystania. Tym bardziej jeżeli będzie to ułożenie w karo. Cokół, według mojej osoby, najładniej wychodzi 7cm.-6cm.
Przygotowanie miejsca
Nasz remont zaczynamy od przygotowania, czyli skuwamy starą terakotę, bądź usuwamy wykładzinę.
Usuwanie kleju
Przy terakocie, wykładzinie klejonej usuwamy oprócz płytek, wykładziny, również stary klej. dokładnie to zamiatamy i gruntujemy, zalecam grunty głęboko penetrujące, bo są mocniejsze, lepiej wiążą co i przekłada się również na samo układanie, bo klej nam zaczyna wiązać całościowo a nie tylko miejscami.
Po wyschnięciu gruntu
Po wyschnięciu gruntu, następnym etapem jest sprawdzenie nierówności poziomnicą, jeżeli nie ma zbyt dużej różnicy w poziomach, bądź też nierówności, możemy układać płytki, jeżeli nierówności są duże, musimy to wyrównać, posadzką samopoziomującą, rodzaj nas ogranicza nierównościami w zależności jakie są. I ponownie gruntujemy.
Czas na płytki – od czego zacząć?
Po przygotowaniu podłoża, możemy zabrać się za płytki, od czego zacząć, na pewno od rozmierzenia jak one mają wyglądać, nie zawsze pomieszczenia trzymaj kąty dla tego powinno się zacząć od miejsca najbardziej widocznego i tak by w wejściu był nasz zaplanowany efekt.
Przygotowanie kleju
Zaczynamy kleić płytki, rozmieszany klej, zalecam elastyczny, choć jest droższy ale jest pewniejszy w starym budownictwie. Proporcje wody do kleju, są opisane na worku.
Smarowanie płytek klejem
Wykładamy klej na podłogę rozsmarowujemy pacą zębatą, wielkość zębów w zależności od wielkości płytek, nie na całą podłogę lecz na kilka płytek, tak byśmy mieli dostęp do każdej kładzionej płytki. Płytkę od strony spodniej smarujemy klejem, nie ma konieczności użycia grzebienia, aczkolwiek na tarasach już jest ale to inny temat.
Wyrównanie poziomicą
Następnie kładziemy płytkę na klej rozsmarowany i ustawiamy ją poziomnicą. Kolejną płytkę, robimy tak samo, tylko jak dokładamy płytki, to za nim ich nie ustawimy do poziomu nie wkładamy krzyżyków, by nam nie przeszkadzały przy ustawianiu i dodatkowo, by za bardzo nie zabrudzić płytek fugi.
Płytki chropowate
Szczególna ostrożność, przy układaniu płytek chropowatych z malutkimi wrębami, są płytki których później nie doczyścimy.
Docinki płytek
Jeżeli chodzi o docinki płytek przy ścianie, jeżeli jest to większe pomieszczenie, szybciej będzie zrobić to następnego dnia, ale możemy je robić po kolei, tak samo jeżeli chodzi o cokół. Cięcie płytek, najlepiej robić maszynką do cięcia, ale możemy używać szlifierki, z tarczą do cięcia glazury.
Czekamy na wyschnięcie kleju
Po skończeniu układania terakoty i wyschnięcie kleju. Powinniśmy odczekać, dzień lub dwa, w zależności od schnięcia, czas na fugę, oczywiste jest, by wyczyścić fugę i płytki, fugi nie rozrabiamy dużo by nam nie narobiła problemów, dla tego warto przeczytać opis na fudze.
Równa fuga w narożnikach
Dodatkowa rada, by mieć równiutką fugę w narożnikach. Po za fugowaniu płaszczyzn, pionowych i poziomych, przetarciu już płytek na sucho, naklejamy taśmę papierową z dwóch stron narożnika. Wciskamy i ściągamy fugę wilgotnym palcem, bądź przygotowaną deseczką zaokrągloną i odrywamy taśmę, musimy to zrobić za nim fuga zastygnie, bo może nam po obszczypywać naszą fugę i będzie nie równa. Wtedy będzie pewność że nie zmyjemy fugi w narożnikach podczas mycia płytek.
To chyba było by na tyle, dziękuję za uwagę.
